Skip to main content

Upublicznianie dochodów jest tradycją w Norwegii, której początek należy datować na połowę XIX wieku. To właśnie wtedy Norwegowie doszli do wniosku, że ujawnianie informacji finansowych będzie skutecznym sposobem na walkę z szarą strefą. Na początku listy podatkowe (norw. skattelister) były dostępne w lokalnych urzędach, jednak wraz z postępującą cyfryzacją dane te są dostępne w Internecie.

 

Jak sprawdzić czyjeś zarobki w Norwegii?

Obecnie w celu sprawdzenia czyichś zarobków w Norwegii, wystarczy zalogować się na stronie Skatteetaten. Wystarczy podać swój numer personalny, by móc sprawdzić dochody nawet 500 osób w ciągu jednego miesiąca. Jedynym wymogiem formalnym jest ukończenie 16. roku życia. Co ciekawe, istnieje możliwość sprawdzenia osiąganych dochodów nie tylko za ostatni rok podatkowy, ale nawet kilka lat wstecz.

 

Pełna jawność informacji w obie strony

Jeszcze kilka lat temu osoby, których dochody były sprawdzane, nie otrzymywały informacji o tym fakcie. W 2013 roku norweski parlament (głównie pod naciskiem krytyków systemu) postanowił to zmienić i obecnie dane każdej osoby, która sprawdzi czyjeś dochody, trafiają do rejestru nazwisk. Dzięki temu rozwiązaniu odsetek osób przeglądających listę dochodów spadł z 20% do zaledwie kilku procent.

Upublicznianie dochodów w Norwegii było również tradycją w norweskich dziennikach. Corocznie w okolicach października powstawały publikacje o zarobkach celebrytów, polityków oraz innych osobach publicznych. Norweski parlament doszedł jednak do wniosku, że tego typu zestawienia nie mają na celu dobra publicznego, a jedynie realizację celów komercyjnych. Z tego powodu od 2011 roku norweskie dzienniki nie mogą publikować takich artykułów.

 

Upublicznianie dochodów w Norwegii – czemu ma służyć?

Możliwość sprawdzenia zarobków w Norwegii może nas – Polaków – szokować. Zwłaszcza mając na uwadze fakt, że tego typu informacje mogą być cenne np. dla złodziei lub innych oszustów, którzy szukają potencjalnych ofiar. Dla Norwega wygląda jednak to nieco inaczej.

Dla przeciętnego obywatela Norwegii skattelister to przede wszystkim możliwość porównania zarobków na podobnych stanowiskach w różnych firmach. Teoretycznie prawodawstwo norweskie nakłada na pracodawców obowiązek udzielania informacji o zarobkach pracowników każdej zatrudnionej osobie, która tego zażąda. Niemniej stawki w poszczególnych przedsiębiorstwach mogą się różnić. Pracownik, mając wgląd do tych informacji, może ubiegać się o podwyżkę, co robi średnio 1,5 raza na dwa lata.

 

Przeciwdziałanie szarej strefie

Upublicznianie dochodów ma również przeciwdziałać rozwojowi szarej strefy. Mieszkańcy Skandynawii mają generalnie inne podejście do kwestii płacenia podatków, niż np. w Polsce. W Norwegii obowiązki fiskalne są traktowane bardzo poważnie przez ogół społeczeństwa, zaś jeśli ktoś się z nich nie wywiązuje, może spotkać się z odrzuceniem.

Ujawnienie zarobków ma zatem charakter prewencyjny. Obywatele mogą sami nawzajem się kontrolować. Po zaobserwowaniu, że ktoś np. nie powinien pobierać zasiłków socjalnych z uwagi na dochody, informują o tym odpowiednie służby lub ograniczają kontakty z takimi osobami. Szczególnie wszelkie przejawy ostracyzmu są najpowszechniejsze.

 

Upublicznianie dochodów – kiedy nowa lista?

Upublicznianie dochodów odbywa się tradycyjnie w październiku. Norweski Urząd Skarbowy w tym czasie dysponuje już wszelkimi niezbędnymi informacjami podatkowymi, w związku z czym może udostępnić skattelister. Niemniej jeżeli chcesz sprawdzić zarobki swojego szefa na przestrzeni kilku ostatnich lat, masz do tego prawo niemalże w każdym momencie. Pamiętaj tylko o jednym – sprawdzana przez Ciebie osoba będzie wiedziała, że miałeś wgląd do jego sytuacji finansowej. Nadmierna wścibskość nawet w Norwegii może spowodować pogorszenie relacji!